Taki sztyfcik...

:) myślę nad nim...

Oczywiście sreberko z dodatkami...

Zamówienie specjalne.

:)
Sreberko z trybikami z mosiądzu i fasetowanymi oponkami pirytu. Do większego mały sztyfcik w drugie ucho.
...niedostępne - unavailable... 

:)

"Jesienią"...

Srebro z jaspisem, mosiądzem i miedzią w pięknych jesiennych barwach:)
Łańcuszek naciągany, oksydowane i przecierane.
...niedostępne - unavailable... 

:)

"Kryształowe"...

Srebro i kryształy górskie :) Fota przed czyszczeniem, zdecydowanie piękniejsze są w rzeczywistości...
Ślubne...właściwie jeszcze bez nazwy, bo nic ciekawego nie przychodzi mi do głowy...
...niedostępne - unavailable... 

Idę drucikować, a dokładniej tego steampunkowego sztyfta skończyć :P...

"King Crimson"

Srebro + karneole, granaty i jadeity :) Fotka przed czyszczeniem, a i tak mocno się świecą...
Nieoksydowane, ale może... oksydowanie wciąga...

Wrzucam po jednej parze... :P.

Wygrałam Candy!

Chyba wygrałam Candy w Manufakturze... !
Nie zaglądając na bloga przegapiłam losowanie:
http://madebyambrozja.blogspot.com/2011/09/jestem.html
...na razie oswajam się z myślą, ze coś wygrałam - nie są to u mnie stany normalne :P
Śpiochy zmieniły się w czarownice - w sam raz dla mnie (czarownicy z niezłym stażem :P) - może dlatego dopisało mi troszkę szczęścia?...

"El Barocco po indyjsku"...

Onyksy i sreberko :)
Inspiracje barokowe jak widać skręciły w stronę indyjskiego wykonania... cóż projekt właściwy wykonam za jakiś czas...
Delikatnie oksydowane i przecierane.

Jutro wrzucę dalszą część - mam sporo więcej wydziergane, ale chyba lepiej wrzucać mniejsze ilości i częściej ;P.

"Fioletowe kwadraty"...

Sreberko + marmur i jaspisy. Mają piękną głęboką barwę. Jaspisy są największymi z kwadratów o delikatnie mniejszym połysku i ciekawym wzorze. Dowód na to, że nawet klasycznie potraktowane kwadraty nie muszą być nudne :)
Oksydowane i przecierane.
...niedostępne - unavailable... 

:)

Powrót "Królowej Bony" :P

Jakoś nie mogę się zabrać za focenie - ciemno ostatnio i wolę zanim się wezmę za ac, zrobić kilka wcześniejszych projektów - potem pewnie już ich nie zrobię, a fajne są...
Pyknęłam fotki kilku postaram się wrzucać chronologicznie:
Pani Królowa Bona po zoksydowaniu - według mnie znacznie lepiej (oksydowanie wciąga :P)
Jedna z pierwszych rzeczy którą zrobiłam... sreberko z koralem - zoksydowane i przetarte.

:)